Nieznośność
Zdjęcie zrobione
KOŁYSANKA
Rzecz o śmierci
Księga zmarłych
Projekt fotograficzny
Księga zmarłych
Ludzki świat jawi się jako nietrwały; nietrwałe nadawane są mu znaczenia, nietrwałe jest także ludzkie ciało. Świadomość tego, że śmierć jest nieuchronna, budzi lęk przed pustką i brakiem sensu.
Motyw śmierci w fotografii jest od samego początku. Już w 1840 r. Hippolyte Bayardr wykonał „Autoportret topielca” gdzie osobiście wystąpił w roli zwłok. Fotografia zmarłych chciała w pewien sposób umożliwić pośrednictwo między zmarłym w zaświatach a pozostającym na ziemi. Stopniowo pojawiało się jednak przechodzenie od ciała do jego wizerunku symbolicznego. W przedstawieniach fotograficznych zmarłych śmierć i sen wyglądają tak samo. Postacie nie posiadają cech osób zmarłych, odnosi się wrażenie spoglądania na osoby nadal żyjące. Gdy zasypiamy przenosimy się w inny wymiar. Tak samo jak w przypadku śmierci.
Czym tak naprawdę mają być te fotografie? Zbiorem nieożywionych przedmiotów, metaforą, zespołem form. Martwość jest brakiem życia, a raczej unieruchomieniem, ciszą, cichym trwaniem. Chodzi mi o oddanie się przestrzeni, na chwilę znieruchomieć, by wniknąć w istotę, a przez to w samego siebie. Chodzi o to by patrząc na przestrzeń zrozumieć, co nas z nią łączy, a co dzieli. Pragnę przedstawić naturalnie zaciemnione obrazy, świadomie wejść w strefę mroku. Chcę uzyskać stan ciszy i spokoju. Pozwala to na spostrzeżenie świata, który nie często jest przez nas tak odbierany. Fotografie te będą przedstawiały pokoje osób zmarłych z którymi czułam się emocjonalnie związana. Zdecydowałam się na wykonywanie ich nocą, gdyż w czasie snu wszystko jest „żywe”, a świat funkcjonuje w innym wymiarze świadomości.